Abbadia Lariana – Lecco – Bergamo
45.99 km, 16.4 km/h avg, 32 km/h max
Przede mna tylko 40 km do Bergamo, nie spieszę się więc z wyjazdem. Droga nie warta jest opisywania, cały czas z Lecco wiedzie głównymi drogami. Po dojeździe okazuje się, że karton jak leżał tak leży dalej, no może trochę był przybrudzony. Niepostrzeżenie więc wyjąłem go i dokonałem rozbioru roweru. Po udaniu się do okienka zajmującego się przechowywaniem bagażu kazano mi iść naprzeciw, aby prześwietlić bagaż. Oficer, o którym można by powiedzieć wszystko tylko nie to, że był uprzejmy, dopatrzył się w moim bagażu gazu, co oczywiście było bzdurą, ale nie obeszło się bez rozpakowywania torby. Po nadaniu bagażu ruszyłem na podbój naprawdę uroczego Citta Alta. Na lotnisko wróciłem późnym wieczorem, co prawda lot miał być dopiero następnego dnia o 12:40, jednak chciałem być odpowiednio wcześnie, a przy okazji zaoszczędzić na noclegu (niestety w okolicach miasta nie ma żadnego campingu). Około północy tradycyjne jak można się dowiedzieć z innych opisów przeganianie połowy śpiochów z jednej części lotniska w drugą, i zamknięcie do 4:00 części ze stanowiskami check-in.