Wyprawy rowerowe i nie tylko...

Beskidy

Koniaków – Sołowy Wierch – Myto – Vrescovka – Trojmezi

Wycieczkę rozpoczynamy oczywiście w Koniakowie. Znaną trasą zjeżdżamy bardzo ostro na przełęcz Rupienka (w centrum wsi należy skręcić w prawo za znakami). Zjazd jest fantastyczny, chociaż bardzo krótki. Tam znajdujemy szlak turystyczny w kolorze niebieskim. Pierwsze kilkaset metrów jest nieprzyjemne, prowadzi lekko podmokłą trasą z koleinami, jednak po pewnym czasie trasa zaczyna się poprawiać, i dużym zakosem wspina się zboczami Sołowego Wierchu
. Po osiągnięciu wzniesienia droga sprowadza nas zjazdem do przysiółka Myto. Kładką nad drogą ekspresowa przejeżdżamy do Zwardonia, gdzie kierujemy się w stronę schroniska PTKK. Stamtąd kierujemy się już czerwonym szlakiem wiodącym w stronę Wielkiej Raczy. Przejeżdżamy kilkaset metrów, jednak umyka nam gdzieś szlak na obejściu Skalanki, tak, że zjeżdżamy kawałek w stronę Słanicy. Po chwili jednak orientujemy się w terenie, i wspinamy się z powrotem, i dostajemy się do stacji turystycznej na Skalance. Tam odpoczywamy chwilę, i jedziemy dalej. Dojeżdżamy do przełęczy, gdzie podziwiamy spektakularne połączenie polskiej i słowackiej ścieżki rowerowej. Podczas gdy słowacka jest asfaltowa, po polskiej stronie (jak to mawiał pewien kandydat na prezydenta miasta)… nie ma niczego 😉 Decydujemy się zjechać asfaltem na słowacką stronę. Bardzo przyjemnym asfaltem jedziemy do Skalitego. W Skalitem skręcamy w lewo i główną drogą jedziemy aż do wsi Cierne, gdzie skręcamy w lewo przy stacji kolejowej Cierne pri Cadci – zastavka. Tam kierujemy się za zielonymi znakami w stronę granicy czeskiej. Po drodze mijamy miejscową wycieczkę. Przeprawiamy się przez potok, i po osiągnięciu granicy czeskiej kierujemy się za żółtymi znakami w prawo. Podjeżdżamy po płytach przy ostatnich domach wsi Hrcava. Jeszcze chwila po łące, i znajdujemy się w miejscu gdzie spotykają się trzy granice. Po chwili odpoczynku wracamy przez Jaworzynkę i Istebną do Koniakowa.

Poprzedni artykuł
Koniaków – przeł. Kotelnica – Młada Hora
Kolejny artykuł
Camino de Santiago 2010